Przejawy wpływu nowych mediów na społeczeństwa, w tym na dzieci i młodzież
31.10.2014
Poniżej krótkie omówienie wybranych fragmentów wywiadu z tygodnika „Przegląd” przeprowadzonego przez Pawła Dybicza z prof. Agnieszką Ogonowską, dyrektorem Ośrodka Badań nad Mediami Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie, prezesem Polskiego Towarzystwa Edukacji Medialnej.
„Sieciaki i ekranolatki”
Z wywiadu dowiadujemy się m.in. o tym, że najnowsze badania EU Kids Online wskazują, iż u 20% polskich nastolatków można zaobserwować objawy „problemowego korzystania z internetu”, a co 10. nastolatek w Polsce cierpi na „siecioholizm”. Niepokojące jest też, że wielu młodych ludzi czuje się sobą bardziej online niż w bezpośrednich kontaktach z innymi ludźmi.
Z wywiadu wynika też, że dzieci do drugiego roku życia w ogóle nie powinny mieć kontaktu z mediami audiowizualnymi, ponieważ jest to szkodliwe dla ich procesów poznawczych oraz budowy i pracy mózgu. Natomiast starszym dzieciom zamiast zakazywać kontaktu z mediami, należy towarzyszyć w korzystaniu z tych mediów i uczyć krytycznego odbioru. Zdaniem prof. Ogonowskiej, rodzice powinni na bieżąco uczestniczyć w medialnych doświadczeniach swoich dzieci przynajmniej do skończenia przez nich 10- 13 roku życia. Dziecko potrzebuje bowiem jasnych komunikatów i uporządkowanego świata, dlatego należy je uczyć krytycznego korzystania z mediów tak, aby nabywało świadomości, że rzeczywistość medialna jest tylko pewną konstrukcją na temat rzeczywistości realnej, a nie jej odbiciem jeden do jednego.
Marzenie zostania celebrytą vs wirtualna alienacja
Prof. Ogonowska zauważa, że nowe media powodują, iż nasila się podglądactwo medialne, a także ekshibicjonizm i uzewnętrznianie swojego ja. Media wykształcają nowe standardy i modele postępowania czy komunikacji, a użytkownicy są na nie bardzo podatni. Rzeczywistość wirtualna wpływa na różne aspekty życia tak, że niektórzy zaczynają mieć problem w bezpośrednich relacjach z innymi ludźmi, bo nie potrafią nawiązać i utrzymać kontaktu twarzą w twarz. Jednocześnie, równolegle rozwija się trend przeciwny, tj. alienacja wirtualna. Zdaniem prof. Ogonowskiej, z pewnych doniesień szczątkowych można wysnuć wniosek, że rośnie grupa ludzi, która całkowicie alienuje się od mediów.
Globalizacja i nacjonalizmy
Media są też wehikułem globalizacji, co wiąże się z zagadnieniem „globalnego nastolatka”. Jak mówi prof. Ogonowska, jest to kategoria spopularyzowana w polskiej literaturze pedagogicznej przez prof. Zb. Melosika: obecne trudności w porozumiewaniu się młodych ze starszymi to nie tylko odwieczny konflikt pokoleń, ale wpływ nowych mediów, kultury medialnej i globalizacji, które powodują, że młodzi ludzie reprezentujący różne wspólnoty kulturowe, rasowe i narodowe nie mają problemu z porozumiewaniem się między sobą. Choć w różnym stopniu znają angielski, to dobra znajomość różnych tekstów kultury – gier, filmów, czy formatów medialnych, pozwala im swobodnie wyrażać i wymieniać doświadczenia. Jednocześnie wzrostowi tendencji globalistycznych na różnych poziomach (ekonomicznym, kulturowym czy prawnym) towarzyszy naturalny wzrost tendencji przeciwnych, tj. nacjonalistycznych. Nacjonalizm i globalizm to dwie siły, które idą równolegle wobec siebie, choć są przeciwstawne.
Cały wywiad z prof. Agnieszką Ogonowską dostępny jest pod adresem
http://www.przeglad-tygodnik.pl/pl/artykul/sieciaki-ekranolatki-rozmowa-prof-agnieszka-ogonowska (dostęp 31.10.2014 r.)