3 marca 2015
Pierwsze przejście wyłącznie na emisję cyfrową, nie tylko w skali europejskiej ale i światowej, najprawdopodobniej nastąpi w Norwegii w 2017 r. Spełniono tam bowiem i oczekuje się podjęcia odpowiednich decyzji rządowych. W Szwajcarii wyłączenie „analogu” zaplanowano na lata 2020-2024 – ostateczna decyzja w tej sprawie ma zapaść jeszcze w tym roku. W Wielkiej Brytanii rząd zdecydowanie popiera wprowadzanie cyfrowego radia, w Niemczech ARD (konsorcjum nadawców publicznych) również potwierdza swoje wieloletnie zaangażowanie w DAB+.
Celem badania było wykazanie, że przyszłość radia w Europie zależy od rozwoju radia cyfrowego. W sytuacji, gdy niektóre kraje zamierzają wyłączyć emisję analogową i rozwijać wyłącznie radiofonię cyfrową, coraz ważniejsze jest, aby producenci samochodów wyposażali standardowo swoje auta w odbiorniki cyfrowe.
Wzrasta liczba nowych aut wyposażonych w odbiorniki cyfrowe, w Wielkiej Brytanii i Norwegii sprzedaż takich samochodów sięga 60 procent (cztery lata temu było ich raptem 5 procent), w Szwajcarii dochodzi do 45 procent.
Wzrasta również liczba odbiorników cyfrowych w domach. W Norwegii 53 procent gospodarstw domowych ma odbiornik cyfrowy, w Wielkiej Brytanii 49 proc., w Danii 45 proc. i w Szwajcarii 43 proc. W Niemczech wzrasta gwałtownie sprzedaż odbiorników - w IV kwartale 2014 zanotowano tam wzrost o 63 proc. w stosunku do poprzedniego roku.
Bardzo ważne jest zapewnienie odpowiedniego pokrycia głównych dróg sygnałem DAB/DAB+. W Norwegii, Danii i Holandii pokrycie cyfrowym sygnałem radiowym dróg pierwszej kategorii przekracza 90 proc. W Szwajcarii już 100 procent. W Niemczech ogólnokrajowy multipleks pokrywa 75 proc. terytorium kraju, a dodatkowe pokrycie zapewniają regionalne sieci ARD. We Włoszech pokrycie dróg głównych doszło do 65 proc.
