Bloger krytykował w internecie działania burmistrz Mosiny, Zofii Springer, za co w pierwszej instancji został skazany za zniesławienie z art. 212 §2 kodeksu karnego. W drugiej instancji sąd uniewinnił blogera (czytaj więcej), ale po kasacji pani burmistrz sprawa trafiła do Sądu Najwyższego.
Sąd Najwyższy podtrzymał uniewinnienie blogera z Mosiny. Początkowo, w 2011 r. Łukasz Kasprowicz został skazany na ograniczenie wolności i zakaz wykonywania zawodu dziennikarza za zniesławienie burmistrza tego miasta. KRRiT wydała wówczas oświadczenie w jego obronie (pobierz stanowisko KRRiT). W sądzie drugiej instancji bloger został uniewinniony.
Na rozprawie 16 października 2012 r. Sąd Najwyższy skrytykował pogląd Sądu Okręgowego, że Internet „rządzi się własnymi prawidłami językowymi, podlegającymi mniejszym rygorom niż język wypowiedzi prasowej”. Przekazując mu sprawę do ponownego rozpoznania, Sąd Najwyższy wskazał, że treści ukazujących się w Internecie nie powinno się mierzyć inną miarą niż treści rozpowszechnianych przez tradycyjne środki przekazu. Zdaniem przewodniczącego składu orzekającego Sądu Najwyższego, sędziego Jarosław Matrasa, Sąd Okręgowy powinien był uwzględnić inne przesłanki, pozwalające na umorzenie postępowania. Kontrowersyjne wypowiedzi blogera dotyczyły bowiem polityka, który powinien mieć tzw. „grubszą skórę”, niż zwyczajny obywatel.
Andrzej Krajewski, ekspert KRRiT ds. wolności słowa
